— Pansy.

Pansy przewróciła się na bok, śniąc o twardych mięśniach Cedrika Diggory'ego.

— Pansy.

Po swojej śmierci Cedric Diggory nabrał niezwykłych umiejętności w posługiwaniu się językiem i zastanawiała się, czy wszystkie anioły otrzymywały tak ogromne pokłady wiedzy seksualnej. Wydawało się to całkiem sprawiedliwe.

— Pans!

Zamrugała, obudziła się i odwróciła, by zobaczyć Draco stojącego obok jej łóżka.

Cóż, ten sen przybrał nieoczekiwany obrót, ale była gotowa to zaakceptować.

Dochodząc do pełnej świadomości, Pansy spojrzała na zegar.

— Draco — wymamrotała. — Jest czwarta rano.

— Czy…? Och…

Chłopak opadł na jej fotel. Pansy usiadła w łóżku i uważnie mu się przyjrzała. Był na wpół ubrany w swoje formalne szaty. Będzie potrzebował dobrego zaklęcia prasującego, skoro uparł się, by w nich siedzieć.

— Co się dzieje? Gdzie są twoje spodnie?

Spojrzał w dół na swoje bokserki, jakby właśnie uświadomił sobie brak reszty odzienia.

— Och. Musiałem o nich zapomnieć. — Nie spał, to było jasne. Przeczesał palcami swoje już i tak rozczochrane włosy. Właśnie miała go o to zapytać, kiedy nagle powiedział: — Dlaczego zerwaliśmy?

Zamrugała, patrząc na niego. Ojej.

— Draco, to zupełnie naturalne na noc przed... Możesz czuć przedślubne nerwy…

— Ale byłem w swoim w życiu tylko w jednym związku. I nie spisałem się przy tym na medal — westchnął. — A jeśli ten też spierdolę?

Pansy przewróciła oczami. Dlaczego nie zawracał głowy Blaise'owi tym gównem.

— Draconie Malfoyu. Zerwaliśmy, bo byłeś zakochany w Hermionie Granger. Nie sądzę, żeby to mogło być przyczyną twojego następnego zerwania.


1 komentarz:

  1. Dostalabym zawalu na miejscu Pansy, naprawde 😁 A juz na pewno dostalabym cisnienia, gdyby mnie pytal o takie bzdety 😁 W kazdym razie - taka krotka czesc, a usmialam sie jak nie wiem 😁

    OdpowiedzUsuń