Jego ciało wydawało się lekkie, jakby się unosił. Zaczynał odczuwać zawroty głowy. Mrugnął raz, dwa, trzy razy, a potem ciemność zniknęła.

Rozejrzał się i zauważył, że był w swojej jadalni, a po drugiej stronie stołu siedziała Hermiona.

Widział, jak mówi z ożywieniem, ale jej głos brzmiał bardzo odlegle. Zauważył ogień w jej oczach, jej usta poruszały się, gdy się uśmiechała. Powoli dźwięk stał się głośniejszy i wreszcie mógł usłyszeć, co mówi.

- …Ale byłam tak rozproszona, że ​​przed mieszaniem dodałam sproszkowany ciemiernik, a całość po prostu wybuchła i pokryła mnie tym szarym błotem - powiedziała ze śmiechem. - To było obrzydliwe.

Czuł, jak jego usta drgają i tworzy się na nich uśmiech, kiedy jej słucha. Nie słyszał, żeby wielu ludzi mówiło o eliksirach tak radośnie, z taką pasją. Był mile zaskoczony, jak łatwo było z nią rozmawiać. Temat nie miał znaczenia, była niesamowicie inteligentną czarownicą, która niesamowicie dużo wiedziała i chciała dowiadywać się więcej.

Jedli i rozmawiali o wielu rzeczach, miksturach, urokach, zaklęciach i przekleństwach, a ona wydawała się być szczególnie zainteresowana oklumencją, ale nie przestawali rozmawiać, kiedy skończyli obiad. Czuł się wokół niej dziwnie dobrze.

Po kilku godzinach musieli na chwilę zamilczeć, po prostu patrząc na siebie, a on nie mógł przestać się zastanawiać, dlaczego ona jest tam z nim. Nagle wzięła głęboki oddech, wstała, podeszła do niego i usiadła mu na kolanach. Pocałowała go głęboko, zanim się od siebie oderwali, oboje byli zdyszani.

- Mam dla ciebie niespodziankę - wyszeptała przy jego uchu, po czym znów wstała, chwytając go za rękę i przyciągając do siebie.

- Co to jest? - zapytał zaintrygowany, ponownie ją całując.

- Chodź - szepnęła z uśmiechem, a potem wyszła z pokoju.

Poszedł za nią w stronę swojej sypialni, ale zatrzymała się, gdy dotarła do drzwi łazienki.

- Zamknij oczy - powiedziała i po kilku sekundach zrobił to, o co poprosiła.

Usłyszał, jak drzwi się otwierają, gdy wzięła go za rękę, prowadząc go do środka. W powietrzu unosił się egzotyczny zapach, ale nie potrafił go określić. Kiedy w końcu poprosiła go, aby otworzył oczy, prawie westchnął. Podłoga była pokryta białymi płatkami kwiatów, a w powietrzu unosiły się dziesiątki małych srebrnych świec, jedyne źródło światła w pomieszczeniu. Odwrócił się, by spojrzeć na nią, gdy ponownie usłyszał zamykające się drzwi, ale zanim zdążył powiedzieć słowo, przygniotła go swoimi ustami, trzymając ręce na jego włosach, przyciągając go bliżej siebie.

Po kilku chwilach przerwała gorący pocałunek i cofnęła się o kilka kroków, z uśmiechem na ustach, gdy jej ręce przesunęły się po bokach, powoli unosząc bluzkę. Nie odrywając od niego oczu, rozpięła stanik i uśmiechnęła się, widząc, jak oblizuje usta, ciesząc się występem.

Położyła jedną rękę na włosach i pozwoliła im swobodnie opaść na ramiona, a drugą rozpięła spódnicę. Wkrótce reszta jej ubrania również znalazła się na podłodze, więc wróciła do miejsca, w którym stał.

Rozpięła jego szaty i pozwoliła im zebrać się wokół jego stóp, po czym pocałowała go namiętnie, jej palce teraz pracowały przy guzikach jego koszuli. Przesunęła usta w dół, rozpinając je, całując odsłoniętą skórę, po czym zsunęła koszulę w dół jego szerokich ramion.

Podeszła wtedy jeszcze bliżej i poczuł, jak jej twarde sutki przycisnęły się do jego nagiego torsu. Jej ręce były zajęte jego paskiem, potem jego spodniami i bieliźnią, podczas gdy jej usta drażniły go wszędzie. Gdy oboje stanęli nadzy, zatrzymała się.

Posyłając mu seksowny półuśmiech, weszła do wanny i skinęła na niego, żeby poszedł za nią. Stanął za nią i oboje powoli usiedli. Oparła się o niego, kładąc głowę na jego ramieniu.

- Podoba ci się? - zapytała ledwo szeptem.

- Tak - powiedział i trzymając dłoń w jej włosach, odchylił jej głowę do tyłu i namiętnie ją pocałował.

Pozwolił swoim dłoniom poruszać się swobodnie, dotykając każdego kawałka jej skóry, jaki mógł dosięgnąć, podczas gdy jego usta, teraz na płatku ucha, sprawiły, że zaczęła jęczeć. Kiedy jego ręce zbliżyły się do jej kobiecości, poczuł, jak rozstawia nogi i unosi biodra, próbując doprowadzić go tam szybciej. Uśmiechnął się na to i postanowił trochę ją podrażnić, ale wkrótce jedna z jej dłoni znalazła się na jego dłoni, zmuszając go do przesunięcia jej tam, gdzie go chciała. Jęknęła głośno, kiedy w końcu poddał się i wsunął w nią jeden z palców, pocierając kciukiem o jej łechtaczkę. Jej ramię wskoczyło z powrotem między nich i ostrożnie owinęła dłoń wokół jego twardości, poruszając nią w górę i w dół, sprawiając, że w odpowiedzi jego palce poruszały się szybciej.

Wrażenie jej dłoni na jego przyrodzeniu było niesamowite, ale wiedział, że jej ramię prawdopodobnie boli, więc delikatnie wziął jej dłoń w swoją i kazał jej się odsunąć, przyciągając ją do swojej klatki piersiowej w następnej sekundzie. Jej wolne ręce zostały następnie zanurzone w jego włosach, przyciągając jego usta bliżej jej szyi, gdy jego palce poruszały się szybciej wewnątrz niej, i wkrótce poczuł, jak jej mięśnie kurczą się wokół niego, jej biodra drgały, gdy głośno jęczała jego imię.

Dał jej kilka chwil na uspokojenie się, by jej oddech wrócił do normalności, zanim wstał i wyszedł z wanny, chwytając ją za rękę i przyciągając ją do siebie. Opierając ręce na jej biodrach, pocałował ją głęboko, a następnie mocno przycisnął do wyłożonej kafelkami ściany, przyciskając do jej podbrzusza swoją erekcję. Oboje jęknęli. Następnie podniósł ją, a ona owinęła nogi wokół jego talii, a ramiona wokół szyi, skubiąc płatek jego ucha. Uważając, żeby nie spaść, otworzył drzwi i przeszedł z nią do sypialni, a następnie skierował się prosto do łóżka.

Gdy oboje leżeli na łóżku, obróciła się i usiadła okrakiem na jego biodrach, unieruchamiając jego ramiona nad głową jedną z jej dłoni. Mógłby ją łatwo zatrzymać, ale podobał mu się sposób, w jaki się zachowywała. Nie przejmowała wcześniej takiej kontroli.

Czuł jej dłonie na swoim ciele, starannie śledzące każdy mięsień, każdą bliznę. Poruszała się powoli, nie spiesząc się, jej miękkie usta na jego ustach, na jego szyi, na jego piersi. Kiedy zaczęła schodzić niżej, poczuł, jak jego serce przyspiesza

Sapnął, kiedy po raz drugi tej nocy owinęła palce wokół jego erekcji, ale teraz jej nie powstrzymał. Jęknął, gdy jej ręka poruszyła się w górę i w dół. Mógł zobaczyć zadowolony uśmiech na jej twarzy na widok jego reakcję. Zamknął oczy i odchylił głowę do tyłu, gdy rytm narastał, i wiedział, że jeśli go utrzyma, nie wytrzyma zbyt długo.

Ona też musiała to wyczuć, ponieważ przestała poruszać dłonią w ostatniej możliwej sekundzie, a on chrząknął z powodu straty, jego biodra wciąż szarpały się dziko. Przesunęła się z powrotem w górę jego ciała, powoli, dając mu czas na uspokojenie, a potem znów usiadła na nim okrakiem i jednym nagłym ruchem znalazł się w niej. Oboje jęknęli na to doznanie i już po kilku sekundach zaczęła się ruszać.

Jej głowa była odchylona do tyłu, włosy rozrzucone wokół twarzy. Jej policzki były zarumienione, usta lekko otwarte, a oczy zamknięte. Poruszała się w górę i w dół jego długości, próbując znaleźć swój rytm. Na jego gust poruszała się zbyt wolno.

Zaczął wypychać biodra w górę, zmuszając się do wsunięcia w nią głębiej, ale położyła obie ręce na jego biodrach, utrzymując go w miejscu, gdy się poruszała. Pozwolił jednej ręce powędrować do jej piersi, pieszcząc je na zmianę, gdy jego wolna ręka opadła niżej, a kciuk zaczął drażnić jej łechtaczkę. Wkrótce poczuł, jak jej mięśnie kurczą się wokół niego. Usłyszał jej ciężki oddech, gdy osiągnęła orgazm, ale poruszała się zbyt wolno, by on też go poczuł.

Czekał cierpliwie, aż zejdzie z niego, a gdy to zrobiła, przewrócił ją na plecy, unosząc jej nogi na swoje ramiona i zanurzając się głęboko w niej. Jego pchnięcia były głębokie i szybkie, a gdy zbliżał się do punktu kulminacyjnego, poczuł, jak głośno jęczy, a jej ciało wiło się pod nim. Pocałował ją głęboko, gdy mocno w nią wjechał, tłumiąc jej jęki, gdy oboje doszli w tym samym czasie.

Wydawało się, że trwało to wiecznie, ale w końcu przestali się ruszać. Oboje dyszeli, więc pocałował ją ponownie, zanim zsunął się z niej. Położył się na plecach obok niej, oboje wygrzewali się w poświacie świec, a po kilku chwilach owinął ramiona wokół jej talii i przyciągnął ją do siebie, plecami do swojej klatki piersiowej, odgarniając jej włosy, żeby mógł muskać jej miękką skórę. Czuł się tak zmęczony, że ledwo mógł utrzymać otwarte oczy.

- Kocham cię - usłyszał jej senny szept i zamiast być zaskoczonym, po prostu odpowiedział: 

- Ja też cię kocham. - Zanim w końcu zamknął oczy.

Jego oczy gwałtownie się otworzyły, a strach i zaskoczenie zmieszały się na jego twarzy, gdy rozejrzał się wokół, znowu czując zawroty głowy. Był w swoim laboratorium, leżał na podłodze. Zajęło mu kilka chwil, zanim zrozumiał, co się właśnie stało, ale pusty kielich w jego dłoni dawał mu jasno do zrozumienia.

- Więc tak to działa - wymamrotał, nie tak zadowolony, jak myślał, że będzie.


3 komentarze:

  1. Jezu jaki miałam zawał xD Wiem, że mówiłam, że powinna mu to wynagrodzić i zgadzam się z tym jak najbardziej, no ale jak przeczytałam to wyznanie miłości to od razu pierwsza myśl "WTF?!". Nie wiem czego się Sevcio ućpał, co on wziął, ale cholera musiało być mocne 😅 Żeby aż takie halucyny mieć? No towar musiał być konkretny xD Aż tak szybko się takich wyznań nie spodziewam jednak, bo myślę, że żadne z nich nie jest na to gotowe. Choć obstawiam, że to Hermiona pierwsza mu powie zde go kocha. Severus jest za bardzo skryty, powiedziałabym, że też rozważny i mało impulsywny, ale patrząc na to ile razy już sam zainicjował seks, to raczej go takim nie nazwę xD Jestem ciekawa czego on się "naćpał" i czy to będzie jeszcze potem przez niego używane w jakimś poważniejszym celu 😁
    Pozdrawiam cieplutko ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Sev Ty zboczuszku tylko jedno Ci w głowie 😂

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku złapałam takie wtf, nagle razem, mówię jak, skąd, przed chwilą ledwo uratowali jej rodziców a teraz jak gdyby nigdy nic :D ale właściwie koniec nieco mi to rozjaśnił, eliksir. W którymś z rozdziałów Severus wspomniał, że to pomoże Harremu odnaleźć horkruksy... A Severus wiecznie pragnie Hermiony, więc może eliksir wskaże Harremu drogę, bo on bardzo chce je przecież znaleźć... 🤔 Nie wiem czy dobrze kminie😅 idę dalej :)

    OdpowiedzUsuń